[ Wegańskie ciasta i desery ]

Muffinki z mrożonymi malinami

Dzisiaj Światowy Dzień Muffinka. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że jest taki dzień, ale skoro może być Międzynarodowy Dzień Pizzy czy Światowy Dzień Makaronu, to i Światowy Dzień Muffinka wcale mnie nie dziwi. Święto muffinek czy nie, na muffinki każdy dzień jest dobry ;)

Do tej pory nie robiłam ciasta z mrożonymi owocami, a dzisiaj właśnie zamarzyły mi się muffinki z malinami. Skąd maliny w marcu? Ano z zamrażalnika. Od myśli o pieczeniu do włożenia blachy do piekarnika minęło nie więcej, niż 10 minut, składniki na pewno macie w domu, więc nie pozostaje mi nic innego, jak szybko podać przepis dla tych, którzy jeszcze nieco po omacku poruszają się w świecie wegańskich wypieków ;)

SKŁADNIKI:

  • 500 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 g cukru
  • szczypta soli
  • 100 ml oleju
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 500 ml mleka sojowego (albo nawet wody)
  • mrożone maliny

JAK ZROBIĆ

  • Włączyć piekarnik, 180 stopni, pieczenie góra-dół, bez termoobiegu
  • Suche składniki wsypać do miski, wymieszać
  • Dodać olej, mleko lub wodę i sok z cytryny, wymieszać
  • Nałożyć ciasto do foremek na muffinki, wypełniając mniej więcej połowę ich wysokości
  • Posypać zamrożonymi owocami, lekko wciskając owoce w ciasto
  • Piec 45 minut, po wyjęciu z piekarnika posypać cukrem pudrem

Przepis na 18 muffinek king-size lub 24 sztuki małych (mniejsze można piec trochę krócej, ewentualnie zrobić 12 sztuk z połowy składników). Ja nałożyłam ciasto do formy na 12 dużych sztuk, a resztę wymieszałam z łyżką ciemnego kakao i wlałam do malej keksówki, która mieści mi się za jednym zamachem na blaszce w piekarniku. Tym sposobem mam i jasne, i ciemne ciasto z malinami przy jednym pieczeniu.

Te muffinki nie są zbyt słodkie (lubię na koniec sypnąć dobrze cukrem pudrem). Jeśli wolicie słodsze wypieki, dajcie trochę więcej cukru (do 150 g). Oczywiście maliny można wymienić na inne owoce :) Smacznego!

Tags: ,

Wszystko jest w głowie

5 Comments

  1. no to marudzenia czas zacząć :D … jeszcze nie wiem co ale wygląda smacznie ….trochę blade chyba jak na muffinki ale apetyczne

    1. No cześć 😁 Trochę blade, ale jakbyś chciał mieć delikatnie żółtawe, możesz dodać troszeczkę kurkumy do suchych składników. Troszeczkę czyli pół płaskiej łyżeczki. Zamiast malin możesz też dać inne mrożone owoce. Próbuj 😊

      1. pół płaskiej łyżeczki brzmi o wiele lepiej niż „troszeczkę” :)

        1. Wiedziałam, że się ucieszysz z tego uściślenia 😁

  2. Już dawno nie robiłam muffinek. Chyba dzisiaj jakieś upiekę :) fajny przepis, bo widziałam takie ze zwykłym mlekiem, a jego nie mogę :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *