Wzięło mnie na kotlety, coś takiego ;) Od obiadu do wieczora zeszło 20 sztuk, więc mogę Wam polecić do zrobienia. Są to w zasadzie kotleciki podobne do tych z soczewicy i kaszy gryczanej: https://www.wszystkojestwglowie.pl/weganskie-karminadle-czyli-kotlety/, które nawiasem mówiąc są najdziwniejszym z wszystkich zjawisk na tym blogu, ponieważ jednym zawsze się udają tak, jak mnie, a innym totalnie rozwalają się na patelni, nie wiedzieć dlaczego… Tutaj kasza została zastąpiona białą komosą ryżową, trochę inaczej są przyprawione, i chociaż masa już bez niczego zapowiadała się dobrze, na wszelki wypadek dodana została mąka ziemniaczana jako sklejacz.
Masę na kotlety najlepiej ugotować rano, zostawić do porządnego wystudzenia i dopiero po kilku godzinach lepić i smażyć, wtedy na pewno nic się nie rozwali.
SKŁADNIKI:
- soczewica czerwona – 1 porcja (np. szklanka albo 10 dużych łyżek),
- quinoa biała – 1 taka sama porcja, jak soczewicy,
- mąka ziemniaczana – ze 2 duże łyżki,
- przyprawy: pieprz, czosnek granulowany, sól, czosnek niedźwiedzi lub zielona pietruszka.
JAK ZROBIĆ:
- Soczewicę i komosę wypłukać, zalać wodą w ilości 2:1, wstawić pod przykryciem na średni ogień,
- kiedy woda zacznie się gotować, zmniejszyć ogień do małego i zostawić NIE MIESZAJĄC na około 20 minut,
- pod koniec gotowania dodać pół łyżeczki pieprzu, kopiastą łyżeczkę czosnku granulowanego, płaską łyżeczkę soli i konkretny syp czosnku niedźwiedziego lub suszonej pietruszki, wymieszać dobrze i jeśli w garnku nie ma już wody, a za to jest dobrze rozgotowana masa, zdjąć z ognia i odstawić do wystygnięcia.
- Kotlety najlepiej formować z zimnej już masy, dodając do niej jeszcze mąkę ziemniaczaną. Smażyć na oleju po kilka minut z każdej strony, nic nie powinno się rozwalać.
Idealnym dodatkiem do takich kotlecików jest czosnkowy sos słonecznikowy, przepis znajdziecie tutaj: https://www.wszystkojestwglowie.pl/krol-broku-z-weganskim-dipem-czosnkowy/. Do tego gotowane ziemniaczki polane olejem, ogórki kiszone i… „tradycyjny” polski obiad gotowy ;)
Jeśli chcecie poczytać więcej o komosie, zapraszam Was do tego wpisu: https://www.wszystkojestwglowie.pl/quinoa-z-warzywami-w-soku-pomidorowy/, znajdziecie tam zresztą kolejny obiad z wykorzystaniem kinły, a teraz już życzę Wam smacznego i pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję, że wróciłaś! I to od razu z pomysłem na jutrzejszy obiad… :)
Dziękuję również, mam nadzieję, że to będzie dobry pomysł ;)