Ekspresowa zupa szpinakowa powstała z potrzeby zapewnienia wegańskiemu przedszkolakowi zupy podobnej do zupy w przedszkolnym jadłospisie, a której normalnie w domu nie gotuję, bo szpinak wolimy jeść na surowo w sałatkach. Zupa powstaje w maksymalnie 15 minut, o ile posiadacie ugotowane już wcześniej ziemniaki i marchewkę (np. z przygotowanego dla całej rodziny większego dania).
SKŁADNIKI na 2 porcje
- 2 ugotowane ziemniaczki, 1 ugotowana marchewka,
- duża garść świeżego szpinaku (użyłam 1/4 paczki 200-gramowej),
- 1 ząbek czosnku, 1 łyżka oleju (u mnie kokosowy), sól, ewentualnie pieprz,
- opcjonalnie jogurt sojowy do zabielenia.
JAK ZROBIĆ
- Ziemniaki i marchew pokroić w kosteczki, szpinak poszatkować,
- w rondlu rozgrzać olej, wrzucić do niego ziemniaki i marchew, dobrze wymieszać,
- odgarnąć warzywa na boki, na środku umieścić zgnieciony ząbek czosnku, podsmażyć go chwilę i dodać szpinak,
- oprószyć szpinak pieprzem, delikatnie posolić, wymieszać wszystko w patelni i potrzymać minutkę-dwie,
- wlać szklankę wody, przykryć pokrywką i kiedy całość się zagrzeje, zupa jest gotowa.
- Można zabielić zupę jogurtem pamiętając, żeby wlewać zupę do jogurtu, a nie jogurt do zupy. Jeśli nie chcecie zupy zabielać, możecie subtelnie ją zakwasić kilkoma kroplami soku z cytryny. Smacznego :)
W następnym wpisie tygodniowy jadłospis dla vegan-przedszkolaka na podstawie jadłospisu naszego przedszkola i tego, co w nawiązaniu do niego nosimy do przedszkola z domu. Pozdrowienia!
