To ciasto wymaga odrobinę więcej pracy, niż większość tych, które można było znaleźć na blogu do tej pory, jednak czasem można poświęcić trochę czasu na to, żeby zrobić coś wyjątkowo smacznego ;) Ciasto jest kokosowe, smarowane czarną porzeczką, przekładane budyniem i przykryte kokosową kruszonką. Robimy?
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 1,5 kubka mąki (mój kubek mieści 400 ml wody),
- 0,5 kubka wiórków kokosowych,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/3 kubka cukru,
- torebka cukru z prawdziwą wanilią,
- 1/3 kubka oleju kokosowego rozpuszczonego,
- 2/3 kubka mleka sojowego.
SKŁADNIKI NA KREM BUDYNIOWY:
- 0,75 litra mleka sojowego,
- 3 łyżki mąki pszennej,
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 3 łyżki cukru,
- 3 łyżki oleju kokosowego.
SKŁADNIKI NA KRUSZONKĘ KOKOSOWĄ:
- 100 gramów wiórków kokosowych,
- 2 łyżki oleju kokosowego,
- 1 łyżka cukru.
DODATKOWO:
- Czarna porzeczka do smarowania (najlepiej 100% owoców ale może być i dżem),
- jeszcze trochę wiórków kokosowych do posypania na koniec.
JAK ZROBIĆ:
- Zaczynamy od upieczenia ciasta.
- Po pierwsze – nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, zwykłe pieczenie bez termoobiegu.
- Mieszamy w misce najpierw wszystkie suche składniki na ciasto, dolewamy olej i mleko, mieszamy całość, przekładamy do formy (najlepsza będzie forma z wyjmowanym dnem) i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 40-45 minut, zostawiamy do przestudzenia.
- Kiedy ciasto jest już przestudzone, zdejmujemy obręcz formy, ścinamy wierzch ciasta zostawiając „ramkę” około 1 cm.
- Gotujemy budyń.
- 500 ml mleka wlewamy do garnka i stawiamy na ogień, żeby się zagotowało.
- Pozostałe 250 ml mleka mieszamy porządnie z mąkami i cukrem.
- Kiedy mleko zaczyna się gotować, zmniejszamy ogień do minimum, dodajemy mieszankę budyniową i cały czas mieszając gotujemy kilka minut. Budyń ma być bardzo gęsty.
- Po kilku minutach zdejmujemy garnek z ognia, dodajemy do budyniu 3 łyżki oleju kokosowego, mieszamy dobrze i zostawiamy do lekkiego przestudzenia (ale nie stężenia!).
- W międzyczasie smarujemy ciasto porzeczką (albo czymś innym kwaskowatym).
- Czyścimy obręcz formy i zakładamy z powrotem na dno z ciastem.
- Na porzeczkę wylewamy budyń (dlatego dobrze jest mieć ciasto w formie) i rozprowadzamy łyżką na całej powierzchni ciasta. Pomocne może być dodanie jeszcze 1 łyżki porzeczek na wierzch, co bardzo ułatwia rozprowadzenie budyniu, jednak trzeba liczyć się z tym, że kolor kremu ściemnieje.
- Teraz jeszcze tylko kokosowa „kołderka”.
- W garnuszku rozpuszczamy olej kokosowy, wsypujemy do niego wiórki i cukier, mieszamy dobrze i trzymamy trochę na ogniu, cały czas mieszając, aż wiórki się zarumienią.
- Po kilku minutach ściągamy kokos z ognia i zostawiamy na chwilę do przestudzenia.
- Przestudzoną kruszonkę wykładamy na budyń. Dodatkowo dosypujemy tu i ówdzie trochę świeżych, białych wiórków, wkładamy ciasto na kilka godzin do lodówki.
Ostatnie kawałki zjedliśmy w 4 dzień od zrobienia ciasta, im dłużej leży w lodówce, tym lepiej smakuje. Z pewnością będą wariacje na temat, a póki co pozdrawiam Was serdecznie i… 2 posty w ciągu 1 dnia chyba wystarczą? ;)
Czy mogę zastąpić czarną porzeczkę malinami?
No pewnie, generalnie chodzi o jakiś kwaskowaty owoc, przełamujący kokos, myślę, że maliny będą super