Dostałam od fajnej znajomej zakwas i przepis na pyszny chleb. Ona oczywiście też dostała go od kogoś, taki łańcuszek dobrego chleba :) Chleb ten robiłam już kolejny raz, dochodząc do najlepszej dla naszych upodobań proporcji składników, więc nadszedł czas, by podzielić się tym przepisem z Wami. Zakwasu ode mnie nie dostaniecie, ale może ktoś inny się z Wami podzieli, ewentualnie można wyhodować samemu, z mąki żytniej, wody i 5 dni czasu. Podobno najlepiej zrobić najprościej, czyli 50 gramów mąki żytniej wymieszać z taką samą ilością letniej wody i odstawić w ciepłe miejsce, następnego dnia dosypać 50 gramów mąki i tyle samo wody, wymieszać porządnie i odstawić, następnego dnia… itd., aż 5 dnia zakwas jest gotowy do wykorzystania. Ja, póki czegoś nie zepsuję, bazuję na tym zakwasie z serca podarowanym :)
Przepis oryginalny podam Wam w całości, ale zastrzegam, że to ilość na 3 chleby, pieczone w foremkach 25/10 cm. Pierwszy raz chciałam zrobić dokładnie tak, jak jest w przepisie, żeby wiedzieć, jakie będzie ciasto i ile go wyjdzie. Nie zwróciłam uwagi na ilości poszczególnych składników i wzięłam najpierw dużą miskę, w której normalnie mieszam ciasta. Po wsypaniu mąki zorientowałam się, że przecież miska jest za mała i wymieniłam ją na inną, która okazała się niewiele większa. Po dodaniu wszystkich nasion, ale jeszcze przed wlaniem wody i zakwasu zabrakło mi miejsca i w trzeciej misce, więc ostatecznie ciasto mieszałam w wiadrze po oleju kokosowym. Siłę do mieszania takiej ilości ciasta o konsystencji gliny nie wiem skąd wzięłam, ostatecznie 3 chleby upiekłam, ale od następnego razu robię zawsze 1/3 porcji na raz i Wam polecam to samo :)
ORYGINALNY PRZEPIS (na 2 chleby 40/10 cm lub 3 chlebki 25/10)
- 1 kg mąki pszennej,
- 0,5 kg mąki żytniej,
- 1 szklanka otrębów pszennych,
- 1 szklanka płatków owsianych,
- 1 szklanka słonecznika,
- 1 szklanka siemienia lnianego,
- 3-5 płaskich łyżeczek soli,
- 6 szklanek ciepłej, przegotowanej wody,
- zakwas,
- dodatki wg uznania – pestki dyni, sezam, soja (namoczona dzień wcześniej w szklance wody).
MÓJ PRZEPIS (na 1 chleb 25/10 cm)
- 250 g mąki pszennej typ przynajmniej 650 lub więcej,
- 250 g mąki żytniej do wypieku chleba,
- 100 g otrębów pszennych,
- 100 g płatków owsianych,
- 100 g nasion słonecznika łuskanego,
- 100 gramów lnu brązowego,
- 100 g pestek dyni,
- 2 łyżeczki soli,
- 400-500 ml ciepłej wody,
- zakwas.
JAK ZROBIĆ
- Wymieszać wszystkie składniki suche.
- Dodać wodę i zakwas, wymieszać drewnianą łyżką. Miesza się ciężko, nie zrażać się i nie dolewać wody.
- UWAGA! ODŁOŻYĆ 3-4 ŁYŻKI SUROWEGO CIASTA DO SŁOIKA NA ZAKWAS, NA NASTĘPNY CHLEB.
- Foremkę na chleb wysmarować tłuszczem i obsypać mąką, przełożyć do niej ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów na około 8 godzin. Po tym czasie chleb upiec w temp. 180 stopni przez 60-65 minut.
- Po upieczeniu chleb wyjąć z piekarnika, zostawić w foremce przez około godzinę do wystygnięcia, polewając najpierw skórkę kilkoma łyżkami przegotowanej wody. Studzić przykryty ścierką, po godzinie wyjąć z foremki i dalej studzić pod przykryciem.
- Za każdym razem jeszcze ciepły chleb kroję i sprawdzam jak wyszedł, po czym wyjadam 1/4 jeszcze na gorąco, tak że zaręczam Wam, że wychodzi przepyszny, najlepiej kroić go jak najcieniej, wtedy smakuje najlepiej.
Zrobić chleb na zakwasie, to nie jest prosta sprawa. Od jakiegoś czasu przymierzam się do tego, może Twój przepis mnie zmobilizuje. Tylko skąd wziąć zakwas? Nie mam takiej znajomej… z zakwasem, przynajmniej takim do chleba ;)
Mobilizujesz mnie właśnie do zrobienia swojego pierwszego własnego zakwasu, jak tylko dojdę do pierwszego pieczenia z niego, podzielę się :)
Fajnie, ale ile tego zakwasu? łyżka? są takie co i 500g zakwasu mają w przepisie. I o jakiej hydracji zakwas? taki jak w opisie (pół na pół mąka/woda wagowo)?
Całą porcję zakwasu przygotowanego na pierwsze pieczenie, z wyrobionego ciasta odkłada się 3-4 łyżki do słoika i następnym razem znowu zużywa się cały (podrośnięty), znowu odkłada itd.
Mam zakwas od lat. Wiem jak się z nim postępuje. Tylko dalej nie wiem, ile to jest „zakwas” w liście składników w tym konkretnym przepisie :). Powtórzę, są chleby, do których wystarcza łyżka zakwasu, i takie, które mają w przepisie pół kilo zakwasu.
Ponawiam prośbę Pani Ali o podanie ilości zakwasu. Ja obecnie dysponuję ok trzema litrami zakwasu … więc ? :-D
U mnie to około 300 gramów zakwasu z nasionami